Banners Broker

czwartek, 12 stycznia 2012

Kupujemy gitarę elektryczną...

Decyzja o zakupie gitary elektrycznej powinna być dobrze przemyślana, ponieważ nie jest to mały wydatek, a poza tym pociąga za sobą inne, takie jak wzmacniacz, kable, efekty itp. akcesoria. Dlatego zamieszczam kilka rad dotyczących zakupu nowej gitary (kupowanie używanej zawsze niesie ze sobą ryzyko, o tym później)

Po pierwsze, na zakup gitary potrzeba przynajmniej ok. 1000 zł. Taka kwota pozwoli nam wybrać jakiś lepszy model (o razu zaznaczam, że dobre gitary kosztują ok. 3000 zł, ale to już sprzęt dla poważnie grających). Radzę wybierać gitarę wśród modeli znanych marek - Ibanez, Cort, Fender (w tym przypadku Squier), Jackson, Washburn. Nawet jeśli jest to model licencyjny, to akurat w tym przypadku "protekcja" marki coś daje i możemy kupić naprawdę dobre wiosło. Ważne jest, aby wybrać odpowiednie miejsce zakupu - sklep z fachową obsługą, która doradzi, a nie wciśnie jakiś chłam, który zajmuje miejsce na magazynie. Jeśli nie jesteście pewni, po instrument wybierzcie się z kimś doświadczonym. Odradzam zakup wysyłkowy, przez internet itp. Może jestem zacofany, ale lubię dotknąć gitarę, zagrać i dobrze obejrzeć ją przed zakupem. Przeanalizujcie różne oferty - nie wszystko złoto, co się świeci, więc nie napalajcie się za bardzo.



Po drugie, najważniejsze cechy gitary. Wszyscy młodzi zapaleńcy! Gitara w odjechanym kształcie i super kolorze wcale nie musi być dobra. Te elementy nie grają, więc są sprawą poboczną. Nadmienię tylko, że dobre gitary w niezłym kształcie kosztują ponad 2 tys. zł. Najważniejsze są przystawki i ich układ, gryf i mostek. Dlatego musicie zastanowić się, jaką muzykę preferujecie i dobrać do tego gitarę .
Z reguły za około 1000 zł otrzymamy 3x single i mostek stały lub tzw. vintage tremolo, czyli kopię Fender Stratocaster. Jeśli jest to Squier, to pół biedy, natomiast odradzam kopie innych firm. Optymalna gitara powinna zawierać mostek stały lub tremolo zbrojone (Floyd Rose), dwa humbuckery, ew. + singla, oraz gryf z 22 lub 24 progami. Rzadko można coś takiego dostać, niemniej tak prezentują się Corty z seri X-6, które zyskały bardzo pochlebne opinie w "Gitarze i Basie". Wyjątek od mostka uczynię dla Ibanezów RG-170. Pomimo vintage tremolo są to solidne gitary z niezwykle wygodnymi gryfami (od wyższych modeli odróżnia je tylko właśnie brak zbrojonego mostka). Początkującym odradzam gitary z Floyd Rose, ponieważ trzeba mieć nieco Doświadczenia, aby poprawnie go ustawić itd., oczywiście nie polecam vintage tremolo - to tylko bajer o znikomej użyteczności. Kolejna wskazówka - gitara powinna być ciężka. Oznacza to, że jest wykonana z litego drewna, a nie sklejki. Odbija się to wyraźną różnicą w brzmieniu (oczywiście plus dla drewna...). wypadałoby obejrzeć dokładnie jak wykonana jest gitara - zwrócić uwagę na wykończenie lakieru, progów, mocowanie elementów mechanicznych. Zdarza się, że gitary mniej znanych firm mogą być lepiej wykonane niż markowe w tej samej cenie (wiem, że to trochę nie przystaje do tego, co napisałem wyżej, ale czy coś na świecie jest proste?:). Warto również zwrócić uwagę, czy gitara jest odpowiednio wyważona, tzn. kiedy założycie ją na pasku powinna lekko poddawać się układaniu - nie powinien przeciążać ani gryf, ani korpus... Uff, to by było na tyle... resztę pozostawiam wam - waszemu instynktowi, doświadczeniu i dobrej woli sprzedawców...:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz